wtorek, 10 marca 2015

Cztery pory domu


Zimą dom ma czerwony z zimna dach,
Śnieg zasypał już okna i świata jest mniej.
Swój podpis kładą kredą na brązowych drzwiach
Przybyli z niedalekich świąt królowie trzej.

Dom na wiosnę w zielone z nami gra 
I szczypiorkiem już pachnie długi domu cień.
Tyle kwiatów tutaj, ile śni się w snach…
Zresztą ogród to jest nasz wiosenny sen.

Nad mym domem w lecie rośnie zapach lip,
A gałęzie od śpiewu ptaków aż się gną.
Obłok pszczół brzęczący, co w koronie kwitł,
Z żółtym miodu zapachem nadpływa nad dom.

A gdy jesień przychodzi, dom wśród liści śpi
I octowiec czerwieńszy staje się co dzień.
Coraz szybciej mijają coraz krótsze dni 
I otwiera się wolno biała zimy sień. 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz