Grudzień się nad nami pochyla,
Już poprawia śniegu kołderkę.
A ten śnieg – bielszy co chwila.
Białą przywdział świat kamizelkę.
Grudzień brodę ma białą, ogromną
Niczym biała korona drzewa.
Świat gdzieś zniknął; biała zasłona
Już choinki w górach ogrzewa.
Grudzień w świetle śpi zamarzniętym,
Srebrne struny mrozu dostraja.
Grudzień mieszka w nutach kolędy,
W głosie dzwonków sań Mikołaja.
© Wydawnictwo Aksjomat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz