środa, 15 stycznia 2014

Zimowy teatr


Styczeń – wiadomo.
Wiadomo – zima.
Każdy się ciepło ubiera.
I tutaj żartów już raczej nie ma:
mróz gra poniżej zera.
Lecz z drugiej strony
w zimy teatrze
jest, moi drodzy, na co popatrzeć,
bo wyskakują z szafy wnętrz
kurtki, płaszczyki,
czapki, szaliki,
futrzany kołnierz z nimi też.

A więc w spektaklu
„Mroźny styczeń”
wystąpić zaszczyt mają dziś,
pozwólcie Państwo, że wyliczę:
pan Płaszcz, Kurteczka typu „miś”,
Czapka (z pomponem),
mistrz Szal (z fasonem)
i Rękawiczki, siostry dwie.
Na łamach wszystkich tygodników
chwalono debiut nauszników
i w ciepłych słowach recenzenci
wypowiadali o nich się.

I tylko podkoszulka szkoda,
bo grywa biedak w epizodach,
Lecz chyba duża rola przed nim,
zima jest długa.
Któż to wie…







© Wydawnictwo Aksjomat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz