Z
tektury wytnij sobie galantny smoczy ogon.
kartkę zemnij, a potem wyprasuj w dłoni swej.
I nie przejmując jakoś szczególnie się pogodą,
na spacer wyprowadzić dziś swego smoka chciej!
Posmaruj jeszcze klejem dość wiotką smoka szyję
i w jedno z korpusikiem połącz prędziutko, by
dotarło to do niego, że już smoczysko żyje,
i może zjeść owieczkę jedną albo i trzy.
Szyję i ogon smoka zagnij, żeby nie było,
że gabaryty większe trochę ma on od norm.
Przynajmniej jedno z was dziś o tym już marzyło,
by iść na spacer, choćby szalał tam dziki sztorm.
Pomiętą kartkę posyp przez sitko manną kaszą,
by dodać smoczym szatom tym wdzięku więcej ciut.
I niech sąsiedzi z twoim smoczyskiem cię zobaczą,
chwal się, że smok ci wyszedł jak ósmy świata cud!
środa, 16 grudnia 2020
Przepis na smoka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz