Już choinka srebrne igły nawlokła,
Pierwszą gwiazdkę przyszyła do nocy.
Księżyc schował się w śnieżnych obłokach,
Przykrył złote policzki i oczy.
Cicha noc się zaczęła i w ciszę
Popłynęły najlepsze życzenia.
Mróz kolędę na szybach już pisze,
A kolęda nam serca odmienia.
Barszcz czerwony do nas się śmieje
I karp wpływa z dostojną miną.
Idą ku nam prosto z Betlejem,
Kolędnicy z Dobrą Nowiną.
Śnieg na pola napadał gęsto,
Ptak na drucie pył biały strąca…
Przy wieczerzy czeka wolne krzesło
Na Jezusa – małego wędrowca…
© Wydawnictwo Aksjomat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz