czwartek, 10 sierpnia 2023

Krakowska piosenka na dwa głosy

 
Polecimy balonem, chłopaku,
polecimy balonem nad Kraków.
I będą krzyczeć z dołu: „Gorzko! Gorzko!”,
i zakołyszą gołębie balonem jak konie dorożką.
I będzie tak bardzo bajecznie
na tej naszej Królewskiej Drodze Mlecznej,
nad Floriańską, nad Rynkiem, nad Grodzką.

Polecimy balonem, dziewczyno,
nad nieśmiałą wiosną, posiwiałą zimą.
I zapalą się dla nas latarnie,
i to światło nas w siebie zagarnie,
a my przepasani jak wstążką – Wisłą
polecimy sobie dalej w naszą przyszłość,
nad piwnice, kościoły, kawiarnie.

Polecimy balonem wysoko,
polecimy na złość smogom i smokom.
Podrzucimy monetę księżyca,
niech się toczy, niech rozbłyska, niech zachwyca.
Nie przejmując się smutków balastem,
polecimy balonem nad miastem,
kołysani na wietrze znad Tyńca.

Polecimy nad dachy i wieże,
nad Podgórzem, nad Kazimierzem.
Polecimy nad wieczorem, nad ranem,
nad Wawelem i nad Barbakanem.
I będziemy się czuli jak w kinie,
i jak film ten nasz balon popłynie
na największym ze wszystkich ekranie. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz