wtorek, 26 kwietnia 2016
Przechadzka
Przez las
droga biegnie
z nami na wyścigi.
I drzewa pachną kwietniem,
i śpiewa żółty czyżyk.
A więc wiosna!
Opierzona, donośna...
Drzewa niosą na gałęziach wąskie listki słońca.
A my
skaczemy po ciepłych kamieniach.
Uśmiechamy się do wilgi już z okna.
W sadzie drzewa kwitną i marzenia –
te najsłodsze z najsłodszych odmian.
A my na wiosennej przechadzce,
a my na spacerze kwietniowym.
Przez las
żółtą drogą...
Patrzcie!
Wplątał się w skakankę miękki promyk.
Więc skaczemy przez łąki zieleń!
I przez strumień,
i przez kałuże!
Oj, rozbrykał się ten nasz plecień-kwiecień!
Kto go tam, moi drodzy, zrozumie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz