wtorek, 26 kwietnia 2016

Powiedziałaś, Mamo


Powiedziałaś, Mamo: – To jest słońce,
to wiatr gnający po trawach na oślep.
A to muzyka – krople błyszczące,
które w ciszy błękitnej rosną.

Powiedziałaś, Mamo: – Księżyc stuka w okno,
sprawdź, czy nie masz gwiazd pod poduszką.
I uniosłaś mnie wtedy tak wysoko,
że w powietrzu chodziłem na paluszkach.

– Tutaj płynie rzeka zielona –
tak mówiłaś, zanurzając dłonie.
A ta rzeka niosła sny przez pola
i płynęła przez dni pogodne.

I mówiłaś: – Tam jeżdżą pociągi,
wiozą ludzi przez drogi zawiłe.
Do jednego pewnego dnia wsiądziesz.
A ja śmiałem się i nie wierzyłem.

I mówiłaś: – Synku, to jest serce,
tam chowamy najpiękniejsze słowa.
Jeśli dzisiaj, Mamo, piszę wiersze,
to dlatego, żeby Ci podziękować.







© Wydawnictwo Aksjomat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz