piątek, 9 czerwca 2017
Nad jeziorem
Białe igiełki żagli
tańczą z nitkami promieni
i wszyscy już chyba odgadli,
że w lato ktoś cały świat zmienił.
Że letnie są już poranki,
że letnie i lekkie wieczory,
a dmuchawców mydlane bańki
niosą w górę letnie kolory.
I letni jest dzbanek na mleko,
letnia mgiełka na letnim piasku.
Letnie sny tych tajemnic strzegą
gdy w hamaku w południe zasną.
I letnia plotkuje tu trawa
z podmuchami wiatru letnimi,
że się chmura z wróblem umawia,
ile lotów w lecie przed nimi.
Drzewa snują letnią opowieść,
pomost długo ku falom wychodzi
i kołysze łódeczki powiek
senne letnie pluskanie godzin.
I niby tancerka pląsa,
raz szybko, to znów powoli
złoty medalion słońca
na smukłych szyjach topoli.
© Wydawnictwo Aksjomat
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz