piątek, 9 czerwca 2017

Lato z Tatą


Okna już otwarte szeroko na czerwiec
i na niebie kołyszą się słoneczne gołębie.
A my z Tatą idziemy,
świat zostaje za nami,
a my z Tatą nad ziemią
lecimy wraz z jabłoniami.

Tata tak jest wysoki,
że głowę ma w chmurach
i przymierza obłoki
niby kapelusz z piórem.

I świat podaje na dłoni
jakby to była wróżba.
A moja dłoń jest mała,
a Taty – taka duża.

Okna są już otwarte na lato szeroko
aż cała okolica
zielone mruży oko.
A my przez trawy szumiące
płyniemy do domu z Tatą...
Dźwigamy na plecach słońce,
niesiemy na rękach lato.






© Wydawnictwo Aksjomat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz