To czarną miałbym chustkę.
Siadałbym na fregatę
I płynął w morską pustkę.
Na maszcie czarna flaga
Już salutuje dumnie.
Wśród żagli wiatr się wzmaga,
I fale biegną ku mnie.
Nawet przy sztormie wielkim
Na morze bym wychodził
I łowił w morzu perły
Gdzieś na Dalekim Wschodzie.
Pod parasolem słońca
Spędzałbym dni zimowe,
Kolory w bukiet wiązał
Na rafie koralowej.
I ścigałbym rekiny
Niczym na filmie w kinie,
Miałbym kotwicę, liny
I skarbów pełne skrzynie.
Byłoby całkiem śmiesznie,
Gdybym mógł być piratem.
Więc muszę jak najwcześniej
O zgodę spytać tatę.
© Wydawnictwo Aksjomat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz